Był bardzo zdziwiony. Przecież nie codziennie do drzwi jego domu puae roztrzęsiona dziewczyna, cała brudna od krwi.
- Co się stało? - chłopak przyciągnął do siebie dziewczynę, a następnie ją przytulił
- Aaron.. mój chłopak... - tylko te słowa dziewczyna zdołała z siebie wyrzucić.
- Co Aaron? Stało się coś? - zapytał
- On nie żyje. Postrzelili go. Na moich oczach,
Mimo, że Ellien nie znała Zayna zbyt dobrze i wolała, żeby drzwi otworzył jej Harry lub Danielle, czuła, że może mu ufać.
- Chodź. - powiedział Malik.
Nastolatek zaprowadził brunetkę do swojej sypialni. Ellien usiadła na łóżko, a mulat w tym czasie poszedł szukać jakiś czystych rzeczy dla koleżanki. Lynette rozejrzała się po pokoju. Prędzej nie mogła. Jej uwagę przykuło zdjęcie wiszące nad łóżkiem. Zobaczyła na nim jakąś blondynkę i Zayna. Całowali się. Chłopak był zajęty... Ellien skarciła się w myślach. Niecałą godzinę temu zginął jej chłopak, a ona już myślała o innym. Do pokoju wszedł Malik. Dziewczyna spojrzała na niego. Czarnowłosy podał jej jakieś ubrania.
- Łazienka jest tam - wskazał na jedne z bordowych drzwi.
Elli skinęła głową, a następnie udała się we wcześniej wskazanym kierunku. Zdjęła swoje brudne od krwi ciuchy. Weszła pod prysznic. Odkręciła korek. Gorąca ciecz spłynęła na jej ciało. Poczuła się trochę lepiej. Zaczęła myśleć o tej całej sutyacji, która wydarzyła się godzinę temu. Dlaczego ktoś strzelał do Aarona? Przecież on nigdy nie wdawał się w żadne konflikty. Byl miłym i spokojnym chłopakiem. Nie wierzyła, że to jakiś przypadek. Przecież gdyby tak było to sprawca mógł strzelić do niej, a nie jej chłopaka. Chciała o tym wszystkim zapomnieć, ale nie umiała. Wyszła spod prysznica. Założyła dresy i koszulkę Malika. Chcyciła szczotkę leżącą na blacie, a następnie rozczesała nią włosy. Spojrzała w lustro. Jej oczy zrobiły były czerwone od płaczu. Zacisnęła pięści i westchnęła. Wyszła z łazienki. Zayn leżał na łóżku i rozmawiał z kimś przez telefon.
- Perrie kochanie, poczekaj chwile. - powiedział do słuchawki - Elli idź na dół. Jak skończe gadać to zejdę.
Dziewczyna skinęła głową, a następnie wyszła z pokoju. Skierowała się do salonu. Usiadła tam na kanape. Była zdziwiona, że nikogo poza nią i Malikiem nie ma w domu. Nie chciała siedzieć sama więc ucieszyła się, gdy usłyszała dźwięk otwierania drzwi wejściowych. Po chwili do salonu wszedł Harry obładowany bagażami oraz jakaś dziewczyna. Ta oko miała czternaście-piętnaście lat. Ne zauważyli Elli siedzącej na kanapie.
- Ja wiedziałam, że Louis jest leniwy, ale, żeby wysyłać jakiegoś gościa, którego nie znam na lotnisko po mnie? To już jest szczyt wszystkiego! - krzyknęła ta dziewczyna.
Ellien widziała, że Harry jest wkurzony. Znała go dosyć dobrze i wiedział, że zaraz wybuchnie, a potem będzie tego żałować. Postanowiła więc przerwać im tę konwersacje.
- Cześć - powiedziała zwracając na siebie uwagę dwójki, która przed chwilą weszła do domu.
- Ellien?! Co ty tu robisz? I dlaczego masz na sobie ciuchy Zayn'a? - zapytał zdziwiony Hazza
- Mogę ci to opowiedzieć póżniej? - spytała Elli - Do długa historia i chciałabym ci powiedzieć, gdy będziemy sami - spojrzała wymownie na młodszą dziewczynę.
Tamta zauważyła jej spojrzenie.
- Wiesz co? Z chęcią sobie pójdę i wtedy wasza dwójka będzie mogła porozmawiać o sprawach dorosłych. Bo przecież ja jestem jeszcze takim dzieckiem! - krzyknęła i już miała zamiar wychodzić z pokoju, gdy Harry pociągnął ją za kaptur.
- Młoda, zostajesz - powiedział przez zaciśnięte zęby.
- Sam jesteś młody.
- Wydaje mi się, że jednak mam trochę więcej lat, a poza tym Louis mi kazał się tobą zająć. Wniosek z tego taki, że musisz mnie słuchać.
- Gadasz jak stary dziadek. Weż wyluzuj trochę. - mruknęła rzucając się na kanapę.
Ellien przyglądała się całej sytuacji ze zdziwieniem.
- Może byś się łaskawie przedstawiła? - Harry spojrzał na dziewczynę siedzącą obok Lynette.
- Cześć. Jestem Milena Rooney, kuzynka Tomlinsona, pochodzę z Polski, mam czternaście lat. Będę teraz mieszkać z tą bandą głupków. - powiedziała kierując sztuczny uśmiech w stronę Elli.
- Jeszcze trzynaście moja droga. - poprawił ją dziewietnastolatek
- Hej. Ellien Lynette - kąciki ust brunetki skierowały się lekko ku górze.
- Mogę iść? - Milena spojrzała błagalnie w stronę lokowatego, a on skinął głową na tak.
Rooney błyskawicznie wybiegła z salonu. Harry usiadł obok Ellien.
- Powiesz mi teraz o co chodzi? Widze, że jesteś przygnębiona. - spytał Harreh.
Elli opowiedziała mu całą historie. Chłopak słuchał w skupieniu i w niedowierzeniu. Pod koniec brunetka już nie wytrzymała i z jej oczu zaczęły lecieć łzy. Hazza mocno ją przytulił. Między ta dwójką panowała magiczna atmosfera. Ellien wiedziała kiedy Harry chce pomilczeć, a kiedy porozmawiać. To działało w dwie strony. Dlatego teraz obydwoje wiedzieli, że chcą pomilczeć. Niestety tą chwile przerwał im Zayn wchodzący do pomieszczenia ze zdziwionym wyrazem twarzy.
- Co do cholery w naszym domu robi jakiś rozkapryszony dzieciak? - zapytał mulat.
Zaraz za nim weszła Milena, trzymając w ręku karton soku kaktusowego.
- Sam jesteś rozkapryszonym dzieciakiem! - krzyknęła w jego stronę.
Harry westchnął głośno.
- Może zamiast przysważać sobie wrogów zaniosłabyś swoje walizki do twojego nowego pokoju? - powiedział kędzierzawy.
- Ona ma z nami mieszkać? Czemu do jasnej cholery nikt mi o tym nie powiedział? - krzyknął Zayn.
Elli widziała, że jest zły. Miał do tego prawo. Ona też zareagowałaby podobnie, gdyby dowiedziała się o tym, że w jej domu zamieszka 13-latka zachowująca się jak księżniczka.
- Też nie jestem z tego faktu zadowolona - mruknęła Milena.
- Kto to jest? - zapytał Malik próbując się uspokoić.
- Kuzynka Tomlinsona - powiedział Hazza
- Muszę z nim sobię porozmawiać. Elli lepiej już? - zapytał Zayn patrząc na dziewczyne.
Lynette pokiwała głową twierdząco. Towarzystwo tych osób sprawiało, że umiała zapomnieć o najgorszym koszmarze.
- Gdybym była wścibska spytałabym o co chodzi, ale nie jestem i zadam inne pytanie. Macie fife? - zapytała Rooney, sprawiając, że reszta zaczęła się śmiać.
- Umiesz grać w fife? - zapytał Malik.
- Uwielbiam!
- Mnie i tak nie pokonasz.- chłopak dumnie wypiął pierś.
Roo wybuchnęła śmiechem.
- Jeśli wierzysz w cuda to istnieje szansa, że cię nie pokonam. Ale bardzo malutka/
- No to załóżmy się. Ktmnoo przegra... - ciewłosy chwile się zastanowił - zanosi twoje walizki na góre i robi śniadanie drugiej osobie przez tydzień.
- Mam nadzieje, że jesteś dobrym kucharzem - powiedziała dziewczyna wkładając grę do play station.
Oboje usiedli i zaczęli gre. Ellien i Harry przyglądali się całej sytuacji z uśmiechem. na ustach. Hazza siedział, a głowa Elli leżała na jego kolanach. Zachowywali się momentami jak para, ale nie zwracali na to uwagi. Byli ze sobą bardzo blisko mimo, że mineło tyle lat od obozu.
- Hazz, - szepnęła brunetka
Jej przyjaciel spojrzał na nią i zaczął gładzić jej włosy.
- Co byś chciała?
- Pójdziesz ze mną jutro na tą komendę, żeby złożyć zeznania? Boje się.
- Jasne.
Z telefonu brunetki wyszedł dżwięk. Oznaczałon, że w skrzynce odbiorczej pojawił się nowy sms. Dziewczyna wyjęła go z kieszeni dresów. Otworzyła wiadomość dekstową. To co tam zobaczyła wprawiło ją w przerażenie.
" Kilka godzin temu zabiłem/am twojego chłopaka a ty już tulisz się i flirtujesz z innym? Nie wiedzialem/am, że z ciebie taka dziwka. Będziesz następna - X "
_______________________________________________________________________________________
Mam takie momenty, gdy mogę pisać bez przerwy, ale są też akie gdy nie mogę kompletnie nic z siebie wydusić.
Teraz dopadł mnie ten drugi :x
Przepraszam za to coś co śmiem nazywać rozdziałem.
Są jakieś przypuszczenia co do tajemniczego pana/pani X?
Ja już wiem kto nim będzie, ale potrzymam was kilka lub kilkanaście rozdziałów w niepewności xD
Do następnego <3
~~ @mylovelyharreh
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFajny rozdział :D Ciekawe kto to będzie xD Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńHi! Zostałaś nominowana do Libster Award ! Więcej info na : http://1d-my-dream.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHi! Zostałaś nominowana do Libster Awards i The Versatile Blogger Awards. Więcej na ---> http://1d-my-dream.blogspot.com/2013/07/hi-juz-po-raz-kolejny-dostaam-nominacje.html
OdpowiedzUsuń